Nagła utrata pracy, czy spadek dochodów, choćby o pozornie niewielką kwotę, zawsze wywołują w nas stan zbliżony do paniki. Zupełnie nie wiemy, czy damy sobie radę, a jeśli dołączymy do tego odpowiedzialność za rodzinę, nasz ciężar staje się jeszcze większy. Jak sobie poradzić z kryzysem i zadbać o budżet domowy?
Sięgnij po oszczędności
Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie o pieniądzach, zapewne uskładałeś środki, które pozwolą c na przeżycie określonego okresu. Przypomnijmy, że każdy z nas powinien mieć środki na poduszce bezpieczeństwa finansowego, które pozwolą na pokrycie kosztów życia przez przynajmniej sześć miesięcy. Jeśli zgromadziłeś takie pieniądze, a przynajmniej ich niewielką część to naprawdę dobra pora, aby po nie sięgnąć. To przykre, bo zapewne zbierałeś je przez jakiś czas i szkoda ci je wydać, ale to niestety konieczność. Właśnie na taki cel były gromadzone.
Nie panikuj
To najgorszy doradca. Jeśli masz pewien finansowy luz, po prostu nie poddawaj się panice, która może sprawić, że podejmiesz bardzo pochopne decyzje. Daj sobie chwilę na ostudzenie emocji, przemyślenia i przede wszystkim nie pal za sobą mostów. Nie kłóć się z szefem czy klientami, którzy zalegają z płatnościami, właścicielem mieszkania, które wynajmujesz czy bankiem, w którym masz kredyt. Spokojnie przedstaw swoją sytuację, nie rozstawaj się na zawsze, innymi słowy, zostaw furtki otwarte. Kryzys wcześniej czy później minie i być może będziesz mógł powrócić do dawnego rytmu życia.
Nie wstydź się prosić o pomoc
Jeśli dotychczas nie zajmowałeś się finansami domowymi, żyjąc raczej z miesiąca na miesiąc, zapewne nie masz kapitału potrzebnego na życie. Sprawdź, czy możesz skorzystać przynajmniej z pewnych elementów tarcz antykryzysowych, wakacji kredytowych, czy innej pomocy. Poradź się przyjaciół i rodziny i jeśli to konieczne poproś o czasową pożyczkę. Pamiętaj, tylko aby dokładnie określić terminy i warunki zwrotu i konsekwentnie się ich trzymaj. Przede wszystkim jednak natychmiast zacznij zajmować się swoimi finansami.
Stwórz budżet domowy i zetnij koszty
Z pewnością w twoim budżecie da się wyszukać oszczędności. Zacznij od ścinania wszelkich niepotrzebnych kosztów. Abonamenty, opłaty stałe, czynsz z tytułu najmu- to tu tkwią zwykle zbędne lub zbyt duże wydatki. Z niektórych rzeczy po prostu musisz zrezygnować i zapomnieć o starych przyzwyczajeniach. To nie pora na wysoki abonament za kablówkę, cotygodniowe spotkania z kolegami w pobliskim pubie i wakacje. Rozglądaj się intensywnie, z czego możesz zrezygnować.
Szukaj pracy
Nie staraj się spełnić swoich ambicji i realizować marzeń. Jeśli nie masz oszczędności, niestety jesteś desperatem i musisz złapać dowolną posadę, byle przynosiła zysk. Nie wstydź się i spokojnie przyjmij zajęcie poniżej swoich możliwości, tyle że nie decyduj się na żadne długi związki. Traktuj sytuację jako tymczasową, weź zlecenia, zarządzaj pieniędzmi i gromadź środki, aby przetrzymać najgorszy okres. Na przyszłość będziesz mądrzejszy, a na razie, zarabiaj na utrzymanie, nie ustając w wysiłkach poszukiwania lepszego zajęcia.