Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Jak sprzedawać mieszkanie, z pośrednikiem, czy na własną rękę?

Każdy właściciel nieruchomości, który sprzedawał lub usiłował wynająć swoje mieszkanie, borykał się przynajmniej raz z tym dylematem: czy lepiej zrobić to na własną rękę, czy skorzystać z pomocy wyspecjalizowanej agencji. Właściciele mają do wyboru kilka opcji.

Co można zrobić?

Jest grupa właścicieli, którzy absolutnie nie zamierzają nikomu zapłacić ani złotówki za pośrednictwo. Są i tacy, którzy podpisują umowę, gwarantując pośrednikowi prowizje, ale tylko w takiej sytuacji, gdy faktycznie znajdzie on nabywcę. Nie ma tu mowy o żadnej wyłączności, bo sami właściciele jednocześnie szukają najemcy lub nabywcy nieruchomości. Trzecie grupa, wybiera opcję podpisania umowy pośrednictwa z wybraną agencją i daje jej określony czas na znalezienie potencjalnego klienta.

Czy można sprzedać mieszkanie samodzielnie?

Odpowiedź jest jasna, oczywiście, że tak. Należy jednak odpowiedzieć sobie najpierw na kilka pytań. Po pierwsze zastanówmy się, czy faktycznie mamy czas i ile jest on wart. Skupmy się także na ty, czy mamy odpowiednie umiejętności i cechy charakteru. Jeśli jesteśmy ulegli, łatwo ustępujemy i nie mamy zdolności negocjacyjnych, a co więcej serce nam mięknie, gdy słuchamy o cudzych problemach, naprawdę nie jesteśmy najlepszymi sprzedawcami. Co więcej, zastanówmy się także nad tym, czy będziemy umieli w prawidłowy sposób sformułować umowę i przeprowadzić ewentualną transakcję (w przypadku najmu) lub czy faktycznie wiemy, jakie dokumenty i z jakich urzędów musimy zgromadzić, aby mieszkanie sprzedać. Ta niejako „szczera rozmowa” pozwoli nam na zyskanie pewności, czy damy sobie radę samo, czy faktycznie powinniśmy skorzystać z doświadczonej agencji.

Zalety skorzystania z pośrednictwa

Zadaniem pośrednika jest przede wszystkim znalezienie zainteresowanego. Nie da się ukryć, że w przeciwieństwie do właściciela, który chce pierwszy i często jedyny raz dokonać transakcji najmu czy sprzedaży ma on zdecydowanie większe grono osób, które mogą być potencjalnymi klientami. Doświadczenie pozwala na wybór właściwych dla danej nieruchomości kanałów sprzedażowych, a to gdzie i w jakiej formie pokażą się ogłoszenia, może być kluczem do sukcesu. Dla właściciela pośrednik to także znacząca oszczędność czasu. Nie tylko nie musi sam organizować ewentualnych wizyt potencjalnych nabywców, ale nawet nie musi w nich uczestniczyć. Dodatkowo nie ma najmniejszego problemy z właściwym sformułowaniem umów, przygotowaniem potrzebnych dokumentów, a nawet prowadzeniem ewentualnych negocjacji. Co więcej, obowiązkiem pośrednika jest maksymalne zabezpieczenie interesów swojego klienta, także to on bierze na siebie sprawdzenie wypłacalności, możliwości kredytowych klienta itp.

Na wyłączność czy bez wyłączności?

Decydując się na skorzystanie z usług agencji, musimy sobie odpowiedzieć na jeszcze jedno pytanie: czy interesuje nas umowa na wyłączność, czy też z jej wyłączeniem. Teoretycznie, umowa bez wyłączności wydaje się lepsza. Z pośrednikiem nie wiąże nas konsekwentne związanie, jeśli sami, całkowicie przypadkowo (co przecież się zdarza) znajdziemy potencjalnego kupca, nie będziemy musieli zapłacić pośrednikowi żadnej kwoty za usługą. Zyskujemy wiec formę pewnej furtki awaryjnej, gdybyśmy sami okazali się nieco nieudolni. Z drugiej strony liczmy się z tym, że pośrednik, choćby w ogłoszeniu będzie pomijał część danych, po to, aby nie umożliwiać „obejścia” swojej osoby, a dla potencjalnego kupującego może to być zniechęcające. Umowa na wyłączność, jeśli zawarta jest z kompetentnym sprzedawcą, zwykle daje stuprocentowa gwarancje zbycia nieruchomości, jeśli tylko zastrzeżemy w niej termin.

Na co się zdecydować?

Jeśli to nasza pierwsza transakcja raczej zapłaćmy za usługę fachowcom, określając realny czas, który dajemy im na zbycie naszego lokalu. Może to być na przykład trzy miesiące. Chyba że sami jesteśmy znakomitym sprzedawcą i mamy sporo wolnego czasu, wykażemy się zaangażowaniem, wtedy po prostu policzmy. Być może opłaca nam się samodzielnie podjąć wyzwanie.

Show CommentsClose Comments

Leave a comment