Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Taki laptop jest prawie w każdym domu. Dlaczego tak bardzo kochamy notebooki 15 cali?

Uniwersalizm laptopów o przekątnej 15 cali czyni z nich oczywisty wybór. Nie ma sytuacji, w której konstrukcje te mogłyby się nie sprawdzić, gdyż pośród nich znajdziesz sprzęt dla graczy, grafików, projektantów, multimedialny, do nauki i dla studenta. Ale co, poza rozmiarem, przemawia za wyborem laptopa 15”?

Zalety 15-calowych laptopów

Pierwszym i głównym atutem laptopów, których ekrany mają przekątną 15,6 cala, jest wspomniany właśnie wyświetlacz. Ktoś łebski wymyślił tę właśnie wielkość, która nadaje się do wszystkich czynności, do jakich zaprzęgamy notebooki.

Gaming? Ależ proszę. Nie dość, że gracz zyskuje przyzwoitej wielkości matrycę do rozgrywek, to jeszcze mają one w praktycznie każdym przypadku wysokie odświeżanie. Wysokie to jest 120 Hz i więcej. Na dokładkę w środku drzemią mocne komponenty, na czele z procesorem i kartą graficzną, dobranymi pod kątem wyciągania dużej ilości klatek obrazu na sekundę z wypuszczonych na rynek gier.

Grafika i projektowanie? Nie ma sprawy. Topowe konfiguracje znakomicie radzą sobie z obsługą zasobożernego pakietu Adobe oraz z obsługą projektów spod znaku CAD. Montaż wideo również nie nastręcza takim laptopom trudności, gdyż poza dobrymi podzespołami mają one wydajne chłodzenie – czynnik niezbędny do zachowania stabilności pod obciążeniem.

Multimedia? Praca biurowa? Nauka? Jak najbardziej. Kategoria laptopy 15 cali obfituje w sprzęt zaprojektowany z myślą o zadaniach mniej wymagających niż gaming czy grafika. W nich nie znajdziesz rzecz jasna dedykowanego GPU, jest za to zintegrowany układ graficzny, który w pełni zaspokaja potrzeby codziennej pracy, a nawet niewyszukanej pracy z grafiką w programach pokroju Gimp.

Tego typu urządzenia pozwalają wygodnie pracować z aplikacjami, serwując przede wszystkim sporo miejsca dla ich interfejsów. Oglądanie filmów i seriali z obleganych platform VOD również jest bardzo przyjemne, przede wszystkim wygodne.

Sprzęt na każdą potrzebę oraz na każdą kieszeń

Od kiedy praca zdalna upowszechniła się, konieczne stały się urządzenia, które zapewniały maksymalną funkcjonalność przy minimalistycznym podejściu do konstrukcji. Laptopy 15-calowe wspaniale wpisują się w ów profil. Wyświetlacze o przekątnej liczącej 38 cm to dużo miejsca do pracy. Jednocześnie zredukowane do absolutnego minimum ramki odchudziły wizualnie, jak i realnie, całe otoczenie matrycy.

Mimo to znalazło się miejsce na dobrą kamerę wraz z zestawem mikrofonów oraz głośników. Poniżej ekranu pełnowymiarowa klawiatura z panelem numerycznym, bez którego handlowcy i księgowość mieliby mocno pod górę.

Wśród laptopów tej wielkości są przedstawiciele wszystkich liczących się na rynku serii, od multimedialnych VivoBooków przez gamingowe Nitro 5 i Cyborg, aż po ultrasmukłe Surface Laptop. Wybór jest olbrzymi i należałoby mu poświęcić odrębny artykuł. Wpływa na to również fakt występowania bardzo wielu konfiguracji – poszczególne modele, choć bliźniaczo podobne do siebie, mają różne procesory i karty graficzne, dysponują ponadto różnymi zasobami pamięci operacyjnej oraz dyskami o różnej pojemności.

W efekcie tak dużej różnorodności bez trudu znajdziesz wersję, która z jednej strony zaspokoi Twoje oczekiwania względem wydajności urządzenia, z drugiej wpisze się w możliwości finansowe.

Matryce o najpopularniejszych rozdzielczościach

Wprawdzie monitory i telewizory opuściły na dobre podziałkę Full HD (1920 x 1080 px), ma się ona jednak bardzo dobrze wśród laptopów. Wiąże się to oczywiście z wielkością wyświetlacza. Nie znaczy to jednak, że skazani jesteśmy na FHD i nic poza tym.

Laptopy 15 cali mają często rozdzielczość 1440p, bardzo lubianą przez graczy, bo to ona pozwala rozwinąć potencjał najnowszych kart graficznych serii Radeon RX oraz GeForce RTX. Poza tym istnieje też bardzo pokaźne grono przedstawicieli ekranów 2,8K, po które chętnie sięgają graficy do spółki z projektantami.

Bogaty wybór laptopów 15 cali znajdziesz w sklepie komputerowym TechLord

[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]

Show CommentsClose Comments

Leave a comment